
Nowotwory złośliwe są przyczyną na świecie drugą przyczyną zgonów po chorobach układu sercowo-naczyniowego. Średnio w naszym kraju co roku zapada na nie ponad 170 tysięcy osób. Na nowotwory chorują coraz młodsi ludzie, a wydłużenie życia populacji ludzkiej powoduje także wzrost liczby zachorowań w grupie osób starszych.
Obecnie w leczeniu onkologicznym stosuje się model "podejścia multidyscyplinarnego" tzn., że w leczenie jednej choroby zaangażowani są lekarze specjaliści z różnych dziedzin medycyny np. onkolodzy kliniczni, radioterapeuci onkologiczni, chirurdzy, urolodzy, radiolodzy, patomorfolodzy, genetycy kliniczni, psychiatrzy, neurolodzy, kardiolodzy, a także przedstawiciele innych zawodów medycznych jak pielęgniarki, fizjoterapeuci, dietetycy czy psycholodzy. Z drugiej strony leczenie onkologiczne w dużej części przypadków nowotworów złośliwych wymaga leczenia skojarzonego, czyli zastosowania różnych metod w leczeniu jednego pacjenta. Ten właśnie postęp medycyny w zakresie diagnostyki i leczenia nowotworów oraz wzrost świadomości naszych pacjentów, powoduje, że udaje nam się wyleczyć coraz więcej osób lub zmienić nowotwór w chorobę przewlekłą i leczyć go przez wiele lat.
"Ciężka choroba, ciężkie leczenie" - tak w skrócie można powiedzieć o leczeniu nowotworu.
Leczenie onkologiczne nowotworów, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, związane jest zawsze z konsekwencjami zdrowotnymi. Nie ma takiego leczenia onkologicznego, które nie dawałoby jakiś powikłań wczesnych (do 6 miesięcy od leczenia) lub nie wiązałoby się z ryzykiem ich wystąpienie w przyszłości, czyli tzw. powikłań późnych, występujących po upływie minimum 6 miesięcy od leczenia onkologicznego.
Suchość pochwy to jedna z najczęstszych dolegliwości intymnych związanych z leczeniem onkologicznym. Nie dotyczy wyłącznie Pań w wieku około i pomenopauzalnym. Często występuje u kobiet młodszych, które były leczone onkologicznie, niezależnie od leczonej choroby, rak piersi, rak jajnika, mięsak, chłoniak nieziarniczy, białaczki, ziarnica złośliwa, czerniak, rak jelita grubego i wiele innych. Obecnie na świecie około 12 milionów kobiet boryka się z problemami zdrowotnymi wynikającymi z leczenia nowotworów. Około 20-25% z nich cierpi z powodu suchości pochwy, a przy wystąpieniu trwałej menopauzy to blisko 90% naszych pacjentek.
Jak pokazują badania tylko mniej niż 30% pacjentek z suchością pochwy szuka pomocy u lekarza!
Nie bój sie powiedzieć lekarzowi i sięgnąć po pomoc!
Późnym efektem ubocznym po radioterapii stosowanej u kobiet m. in. z powodu raka pochwy, szyjki macicy, trzonu macicy, odbytnicy, odbytu i pęcherza moczowego jest atrofia, czyli zmiany zanikowe w obrębie nabłonka pochwy. Efektem popromiennym może być również jego zmniejszona wrażliwość nabłonka pochwy na estrogeny. W obrębie pola radioterapii stosowanej na miednicę, znajdują się także jajniki, które często zostają trwale uszkodzone.
Leczenie systemowe np. chemioterapia czy hormonoterapia raka piersi często powoduje uszkodzenie funkcji jajników oraz intensywny i przedłużający się niedobór estrogenu prowadzący do trwałej lub czasowej menopauzy ze wszystkimi jej konsekwencjami. Chemioterapia dodatkowo uszkadza komórki nabłonka pochwy.
Konsekwencjami menopauzy wywołanej leczeniem onkologicznym oraz zmian w nabłonku pochwy są suchość pochwy i sromu, pieczenie, podrażnienie czy dyskomfort na co dzień oraz podczas stosunku.
Suchości pochwy można zapobiegać lub złagodzić jej objawy przywracając nawilżenie okolic intymnych kobiety.
Środki farmakologiczne o działaniu miejscowym:
Efekt kwasu hialuronowego zwiększyć można przez jednoczesną rewitalizację pochwy laserem CO2.
Umów się na konsultację u dr Marka Korożana.